|
|
 |
 |
aleksandra137 |
 |
reputacja dobra
     |
Nawiązał Kontakt Ostatnio widziany(a): sobota, 20 paź 2018, 21:19 |
|
|
 |
To małe fragmenty orędzia spisanego przez włoską zakonnicę S. Eugenia Elisabetta Ravasio. Jedną z próśb wyrażonych w tych wewnętrznych natchnieniach spisanych przez młodą zakonnicę było rozpowszechnienie wizerunku Boga Ojca, który zgodnie z jej opisem, został przedstawiony na okładce książki. Imprimatur. http://www.voxdomini.com.pl/of_ks/vdojciec.html„Już ci powiedziałem i jeszcze raz mówię: Nie mogę już drugi raz ofiarować Mojego umiłowanego Syna, aby udowodnić Moją miłość do ludzi! Jednak przychodzę między nich, przyjmując podobieństwo do nich i ich ograniczoność, aby ich kochać i aby poznali tę Miłość. Oto prawdziwy cel Mojego przyjścia: 1) Przychodzę, aby wygnać przesadny lęk, który Moje stworze¬nia odczuwają wobec Mnie. Pragnę dać im do zrozumienia, że Moja radość polega na tym, abym był znany i kochany przez Moje dzieci, to znaczy przez całą ludzkość obecną i przyszłą. 2) Przychodzę przynieść nadzieję ludziom i narodom. Iluż od da¬wna już ją utraciło! Ta nadzieja pozwoli im pracować dla swego zbawienia, żyjąc w pokoju i bezpieczeństwie. 3) Przychodzę, aby dać się poznać takim, jakim jestem; aby ufność ludzi wzrastała jednocześnie z miłością do Mnie, ich Ojca. Ma On tylko jedno pragnienie: czuwać nad wszystkimi ludźmi i kochać ich jako Swoje dzieci Jestem Wiekuisty i kiedy żyłem Jeden Jedyny, już wówczas postanowiłem użyć całej Swej Potęgi do stworzenia istot na Mój Obraz. Najpierw jednak trzeba było stworzyć materię, aby istoty te mogły znaleźć środki utrzymania. Stworzyłem zatem świat. Napełniłem go tym wszystkim, co - jak wiedziałem - będzie ludziom potrzebne: powietrzem, słońcem, deszczem i wieloma innymi rzeczami, o których wiedziałem, że będą im niezbędne do życia. W końcu został stworzony człowiek! Cieszyłem się Moim dziełem! Człowiek jednak dopuszcza się grzechu, ale to właśnie wówczas objawia się Moja nieskończona dobroć. Aby żyć wśród ludzi przeze Mnie stworzonych, wybrałem w Starym Testamencie proroków. Pouczyłem ich o Moich pragnie¬niach, o Moich troskach i Moich radościach, żeby ukazali je wszystkim. Im bardziej szerzyło się zło, tym bardziej Moja dobroć pobudzała Mnie do porozumiewania się z duszami sprawiedliwymi, aby przekazywały Moje polecenia tym, którzy powodowali nieład. Niekiedy musiałem posłużyć się surowością, aby ich odzyskać - a nie karać, gdyż to spowodowałoby jedynie zło - aby ich odwieść od zła i skierować ku ich Ojcu i Stworzycielowi, o którym zapomnieli i przestali Go znać w swej niewdzięczności. Później zło tak zalało serca ludzi, że byłem zmuszony zesłać na świat nieszczęścia, aby oczyścić człowieka poprzez cierpienie, zniszczenie jego dóbr czy nawet utratę życia. Był potop, zniszczenie Sodomy i Gomora, wojny itp... Obiecałem światu Mesjasza. Czego nie uczyniłem, aby przygotować Jego przyjście! Ukazywałem się w symbolach, które Go przedstawiały już tysiące lat przed Jego przyjściem! A kim jest ten Mesjasz? Skąd przychodzi? Co uczyni na ziemi? Kogo przychodzi ukazać? Mesjasz jest Bogiem. A kim jest Bóg? Bóg jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Skąd przychodzi lub raczej kto Mu polecił przyjść między ludzi? Ja, Jego Ojciec, Bóg. Kogo ukazywać będzie na ziemi? Swego Ojca, Boga. Co uczyni na ziemi? Sprawi, że Ojciec, Bóg, zostanie poznany i pokochany. Widzicie, o ludzie, że od całej wieczności miałem tylko jedno pragnienie: dać się poznać ludziom, pozwolić się umiłować. Pragnąłem nieustannie być przy nich. Czy chcecie mieć prawdziwy dowód tego pragnienia, które wyraziłem? Kiedy stwierdziłem, że ani patriarchowie, ani prorocy nie po¬trafili sprawić, by ludzie Mnie poznali i pokochali, postanowiłem przyjść Ja sam. Ale jak to zrobić, żeby znaleźć się między ludźmi? Nie było innego sposobu, jak tylko przyjść samemu w drugiej Osobie Mojego Bóstwa. Czy jednak ludzie Mnie poznają? Czy Mnie posłuchają? Żadne przyszłe wydarzenia nie są przede Mną ukryte. Dlatego na te obydwa pytania odpowiedziałem sobie sam: „Nawet będąc blisko Mnie zlekceważą Moją obecność. W Moim Synu źle się ze Mną obejdą pomimo całego dobra, jakie im wyświadczy. Znieważą Mnie w Moim Synu, ukrzyżują, aby doprowadzić Mnie do śmierci." Czy to Mnie powstrzyma? Nie, Moja miłość do Moich dzieci, ludzi, jest zbyt wielka. Nic Mnie nie powstrzymało. Uznajcie więc słusznie, że was ukochałem, można by rzec, bardziej niż Mojego umiłowanego Syna lub - ściślej mówiąc - bardziej od Siebie samego. Jestem najlepszym z ojców! Znam słabość Moich stworzeń! Przyjdźcie do Mnie, przyjdźcie z ufnością i miłością, a Ja po waszej skrusze przebaczę wam! Nawet gdyby wa¬sze grzechy były tak odrażające jak bagno, wasza ufność i wasza miłość pozwoli Mi o nich zapomnieć do tego stopnia, że nie zo¬staniecie osądzeni! Jestem sprawiedliwy, to prawda, ale Miłość odpłaca za wszystko! Przychodzę do was dwiema drogami: poprzez Krzyż i Eucharystię! KRZYŻ jest Moją drogą zstępowania ku Moim dzieciom. Sprawiłem, że przez niego Mój Syn was odkupił. Dla was Krzyż jest drogą dojścia do Mojego Syna, a przez Mojego Syna - do Mnie. Bez niego nigdy nie moglibyście przyjść do Mnie, człowiek bowiem ściągnął na siebie przez grzech karę rozłąki z Bo¬giem. W EUCHARYSTII przebywam między wami jak ojciec w swojej rodzinie. Chciałem, żeby Mój Syn ustanowił Eucharystię, aby z każdego tabernakulum uczynić skarbiec Moich Łask, Moich Bogactw i Mojej Miłości, aby dać je ludziom, Moim dzieciom. Na zakończenie tego małego wykładu składam wam obietnicę, której skutki będą wieczne. Oto ona: WZYWAJCIE MNIE IMIENIEM OJCA Z UFNOŚCIĄ I MIŁOŚCIĄ, A WSZYSTKO OTRZYMACIE OD TE¬GO OJCA, DOZNAJĄC RÓWNOCZEŚNIE MIŁOŚCI I MIŁOSIERDZIA. Wierzcie Mi, wy którzy Mnie słuchacie czytając te słowa! Gdyby wszyscy ludzie znajdujący się z dala od naszego Kościoła katolickiego usłyszeli o tym Ojcu, który ich kocha, który jest ich Stworzycielem i Bogiem, o Ojcu, który pragnie im dać życie wieczne, duża część z nich, także spośród najbardziej upartych, przyszłaby do tego Ojca, o którym mówilibyście im. Jeżeli nie możecie iść osobiście, aby do nich przemawiać, szukajcie innych sposobów. Są tysiące sposobów bezpośrednich i pośrednich. Posługujcie się nimi w pracy, w prawdziwym duchu uczniów i z wielkim zapałem. Obiecuję wam, że wasze wysiłki będą prędko - dzięki łasce - ukoronowane wielkimi sukcesami. Stańcie się apostołami Mojej ojcowskiej Dobroci, a przez gorliwość, jaką dam wam wszystkim, będziecie mieć siłę i moc nad duszami. Będę zawsze przy was i w was. Jeżeli dwóch będzie przemawiać, Ja będę między wami dwoma, jeżeli będzie was więcej, będę między wami. W ten sposób będziecie mówić to, czym Ja was natchnę, i wprowadzę waszych słuchaczy w pożądane nastawienie. I tak ludzie zostaną podbici miłością i zbawieni na całą wieczność. Jeśli chodzi o sposoby uwielbienia Mnie - tak jak tego pragnę - nie proszę was o nic innego jak tylko o wielkie zawierzenie. Nie sądźcie, że oczekuję od was surowości obyczajów, umartwień, że chcę, byście chodzili boso lub padali twarzą w proch, posypywali się popiołem itp. ...Nie, nie! Chcę i to jest Mi drogie, byście zachowywali wobec Mnie postawę dziecięcą, pełną prostoty i zaufania Mi! „
|
|
|
|
|
|
|


|
|
 |
 |
szczyglis |
 |
reputacja mistrzowska
     |
OFICER TECHNICZNY Ostatnio widziany(a): niedziela, 10 lut 2019, 04:31 |
|
|
 |
Ewah, dlatego właśnie ja nie wierzę w Boga, takiego jakim przedstawiają go religie, tak samo jak nie wierzę, że Jezus był jego "bezpośrednim" synem. Facet istniał, to fakt historyczny, był bardzo dobrym człowiekiem, co wiemy z przekazów i tyle. Potraktowali go okrutnie, bo był po prostu "ponad to wszystko" jak na tamte czasy. Nie wierzę, że żywcem poszedł do nieba, że jego matka była dziewicą i w tym podobne rzeczy. Natomiast mam ogromny szacunek do Jezusa jako do człowieka, bo jeśli to co o nim piszą to prawda, to był naprawdę wartościowym człowiekiem, przed którym chylę czoło.
Tak jak napisałem - nie wierzę w "religijnego Boga", bo MOIM zdaniem taki twór nie istnieje. Wierzę jednak w coś na wzór energii - inteligentnej energii, bezosobowej. W to wierzę. I za każdym razem, gdy zwracam się do Boga, to myślę o nim w taki właśnie sposób.
Pytasz czemu Bóg nie wpłynie na świadomość ludzi? Dlaczego pozwala, żeby ludziom działa się krzywda i żeby cierpieli? Ano myślę, że dlatego, że ma to gdzieś, bo nie jest to postać z brodą, tylko energia, która wciąż tworzy i doświadcza. W obliczu takiego podejścia wszyscy jesteśmy jedynie "mrówkami". Zresztą nawet i bez tego nimi jesteśmy, bo wystarczy spojrzeć na ogrom Wszechświata.
Boga kiedyś poznamy, moim zdaniem. Poznamy tą ENERGIĘ. Ale na pewno nie zdarzy się to za naszego życia. Może nasze pra-pra-pra-pra wnuki kiedyś doczekają tego momentu i takiej technologii, my na pewno nie.
A czym jest życie, to tego uczą już w podstawówce. Pytanie jakie powinnaś była zadać, to: "czym jest świadomość życia?".
„Bądź dobrej myśli, bo po co być złej.“ Stanisław Lem
|
|
|
|
|
|
|



|
|
 |
 |
aleksandra137 |
 |
reputacja dobra
     |
Nawiązał Kontakt Ostatnio widziany(a): sobota, 20 paź 2018, 21:19 |
|
|
 |
ewah napisał(a): Dlaczego to jest tak infatylne, ta cała wypowiedż Boga. A dwa -czy nie prościej byłoby Bogu zmienić ludziom świadomośc? przecież ON wszystko może . I dlaczego nie przemawia np przez jakiegoś wybitnego fizyka . Co jakiś czas ludzie zastanawiają się, dlaczego Bóg używa tak prostych słów (np. w przypadku objawienia a Fatimie czy Medjugorie). Czy nie jest tak, że dopasowuje się do poziomu swojego rozmówcy? W tym przypadku przekazał swoje orędzie S. Eugenii, która była osobą niewykształconą. Jego słowa nie są skierowane tylko do niej, są skierowane do nas wszystkich. Im prościej, tym lepiej. Wybitny fizyk...? Wyobrażasz sobie fizyka, który mówi o bezwarunkowej miłości? A czy nie wybrał wśród nas najlepszego z najlepszych (K. Wojtyłe), który głosił dokładnie to samo? Bóg nie zmieni nam świadomości, to my musimy sami to zrobić.
Ostatnio edytowano środa, 29 sie 2012, 17:58 przez Archeozoolog, łącznie edytowano 1 raz Powód: poprawiono cytowanie i literówki
|
|
|
|
|
|
|


|
|
 |
 |
gumisxx6 |
 |
reputacja neutralna
     |
Podróżnik Ostatnio widziany(a): - |
|
|
 |
Szczyglis dobrze prawisz ,wiara w Boga to coś wielkiego ja wierze i to bardzo mocno ale w Boga czyli Absolut super świadomość wychowałem się w rodzinie katolickiej moje dzieci też, lecz w pewnym momencvie mojego życia zdałem sobie sprawę że cos tu mi nie pasuje do moich poglądów i do mnie samego życie moje zmieniło sie ,czuje sie przez to bardziej wolnym człowiekiem i popycha mnie to do odkrywania mnie siebie samego i poznawania wszystkiego na nowo, każdy jest jaki jest i każdy musi miec swoje zdanie nikomu ani nawet swoim bliskim nie nażucam jakiej kolwiek wiary czy drogi bo ona jest w wewnątrz i samemu trzeba ją odnalezć/nawet najbardziej nie wierzacy w cos wierzy/wizie przesłania super sprawa ale wydaje mi sie ze kierowane sa pod indywidualny adres i powinno dotyczyć tylko jego samego .Absolut jest jeden kazdy z nas ma 3 stwórców i inne przeznaczenie, a nażucanie komuś swoich poglądów prowadzi tylko do fałszu i niezgody kochajmy sie jak byśmy byli jednościa to nie jest tak wiele, szacunek, miłośc , zrozumienie,twórzmy świat wolny, ludzie sa jacy sa cwani chciwi i zdolni do manipulacii poto by coś zyskać ale zawsze jest czas by sie zmienić /................każda informacia jest dezinformacią słowa pisane i wypowiadane mają prawie zawsze podtekst i służą raczej przeciwko nam swiat jest zepsuty do szpiku, kraje mi sie serce jak patrze na wszystko i wszystkich to nie jest mój swiat pozdrowionka .....JG
|
|
|
|
|
|
|

|
|
 |
 |
PiotrMati |
 |
reputacja neutralna
     |
Astronauta Ostatnio widziany(a): - |
|
|
 |
Czy istnieje Bóg?
Duch.
Duch,czyli esencja w formie jeszcze nie zmodyfikowanej ma rozum umożliwiający jej widzenie w swym wysokim królestwie. Zawsze i w każdym czasie występuje jako wszech mądry i inteligentny Duch,zawsze działa jako ekwiwalent myślenia i rozumowania.
Podstawą wszystkiego jest nieskończony System Duchowy,w którym panuje jedność wszystkich mocy i zdolności tego Systemu Duchowego. Duch wyposażony jest w absolutny umysł,przenika wszystko,jest wyposażony nie tylko w umysł,ale także w wolę.
Duch to wszech przenikająca energia twórcza,ukryta poza wszystkimi rzeczami,świadoma siebie, świadoma tego co czyni,świadoma tego jak daną rzecz zrobić.
Ta energia twórcza jest wszechobecna,wszechmocna i wszechwiedząca,jest potęgą pierwotną i wibrującą dającą początek wszystkiemu,jest początkowym elementem,energią promieniującą,jest wszystkim.
Duch jest materią samą w sobie,jedynym pierwotnym bytem,z którego wszystko bierze swój początek i byt. Wszelki byt zawsze istniał w Duchu,bez początku i bez końca.
Występują dwa poziomy Ducha: -poziom statyczny-samowystarczalny i samoistny Duch, -poziom potencjalny-samowolny i samo określający cel Duch.
Duch nigdy się nie zmienia,jest podstawową Zasadą,Duch jest zawsze Duchem,Całość lub pełna Zasada jest Duchem,wibracją najwyższą,jest wszechpotęgą.
Jest tylko prawo Ducha,świadomość działania Ducha musi być odróżniona,jako jedyne prawo rządzące. Duchowa prawda pochodząca od Ducha,jest tą rzeczą,która sprawia porządek,Duchowa prawda jest prawem porządku.
Duch jest nieograniczony,nieskończony,jest Jedyną Zasadą Życia. Jest najwyższą rzeczywistością, która dostarcza początkowej iskry życia i obdarza formy podstawą umysłu,zawsze ma świadomość, jest zawsze obdarzony umysłem i posiada różne stadia tożsamości.
Wszelki kształt jest zawsze wyrazem Ducha,wszystko co wyłoniło się z Ducha jest zawsze Duchem,wszystko jest Duchowe. Duch jest przyczyną twórczą,jest w sobie i od siebie absolutny.
Tylko poziom nieskończoności jest absolutny i tylko na tym poziomie istnieje finalna jedność pomiędzy materią,umysłem i Duchem. Duch jest niezależny,nie podzielny(nie może być odjęty) niczym nie ograniczony,nie zdolny do zmiany,nieśmiertelny. Duch jest przyczyną a jako przyczyna obdarza swe stworzenia mocą myślenia i bytu czyli wyrazem. Nie ma żadnego określenia dla niczego oprócz określenia Ducha jako wyrazu,czyli przyczyny. Duch jest doskonały,jest ponad wszystkim,tej doskonałości nie można zmienić.
Świadomość Ducha.
Świadomość Ducha jest stanem samowiedzy,jest zdolnością umysłu Ducha do wiedzy a wiedza umysłu decyduje o jego zdolnościach w każdym kierunku. Świadomość Ducha jest tym,co przedstawia najwyższe atrybuty.
Duch jest świadomy wszystkich rzeczy,w tym siebie samego,jest to stan,w którym widzi poprzez wszystkie warunki i wszystkie okoliczności. Świadomość duchowa nie wyklucza działalności w świecie zmysłów,ponieważ działalność zmysłowa w swej prawdziwej funkcji jest prawdziwą działalnością duchową.
Świadomość Ducha istnieje jako jeden proces o wielu fazach i każda z tych faz jest samoczynnym procesem w ramach jednego systemu. Świadomość Ducha jest jednym z całością,jest jedną promienną,żyjącą świadomością rzeczywistości.
Kosmiczna świadomość zakłada uświadomienie sobie Pierwszej Przyczyny,jednej i jedynej rzeczywistości bezprzyczynowej. Pierwotna Przyczyna Przyczyn.
Zasada.
Istnieje w Duchu,w nieskończonym Systemie Duchowym,w którym panuje jedność wszystkich mocy i zdolności tego Systemu Duchowego Wielka Zasada poza wszystkimi doświadczeniami, zawsze istniała i dziś istnieje Zasada Absolutnego Prawa i Porządku,którego nikt naruszyć nie może,Zasada jest mocą,nie może się zmieniać jest doskonałością.
Moc zawsze istniała i zawsze będzie istnieć. Doskonałość istnieje,jest stanem naturalnym. Absolutna doskonałość we wszystkich aspektach jest doskonałością we wszystkich stadiach i formach jej zależności.
Poziom absolutny jest bez początku,bez końca,bez czasu i bez przestrzeni,potencjał nieskończoności jest absolutny i nierozdzielny od wieczności.
Wielka dobra Zasada jest wszystkim co istnieje,ona wypełnia wszystko jest wszech istnością,jest stała,wieczna,wszechobejmująca,w niej istnieje Wielka Twórcza Substancja Duchowa,wszystko przez nią istnieje.
Ta Wielka Twórcza Substancja Duchowa jest tą Boską,wielką,dobrą Zasadą,jest wszystkim co istnieje,ona wypełnia całą nieskończoność,jest wszech istnością,wszystkie rzeczy przez nią istnieją, jest to Królestwo Chrystusowe,stanowiące jedno z Bogiem.
Inteligencja.
Duch z natury jest świadomy,zawsze jest inteligentny,w pewnym sensie umysłowy,posiada tożsamość. Nieskończony Duch zbudowany jest z czystej Inteligencji,ta Wielka Inteligencja jest jedną i jedyną przyczyną wszystkiego,jest czynnikiem umysłu,mającym wszelką zdolność panowania,tworzenia i wprowadzania w istnienie wszystkiego.
Inteligencja ta jest siłą uniwersalną,energią uniwersalną lub energią pierwotną przenikającą wszystko i napełniająca nieskończoność,promieniuje poprzez całą nieskończoność,wszystkie warunki i wszystkie rzeczy.
Rządząca Inteligencja jest podstawą panujących elementów wszelkiej energii,wibracja ta jest nośnikiem,który przewodzi światło i życie. Nieskończona Inteligencja,jedna i jedyna Przyczyna, absolutna prawda czy fakt jest selektywnością emanującej Zasady Boskiej.
Umysłowe funkcje inteligencji kosmicznej powodują,że całość umysłu dominuje nad częściami funkcjonowania intelektualnego. Inteligencja aktywizuje poziom materialny i wstrzykuje spontaniczność w mechanizm kreacji fizycznej.
Podstawa tej wibracji,rządząca Inteligencja,jest tym co nazywamy Bogiem i przy promieniowaniu tej wibracji Inteligencja ta przenika wszystko. Bóg jest umysłem,napełniony jest światłością. Z pola tego promieniowania emanują zarówno światło jak i życie.
Duch nie jest działaniem,lecz poprzez różnicowanie Inteligencji wytwarza istoty działające- doświadczające. W ten sposób zbiera wszelkie doświadczenie działania,zbieranie doświadczenia nie jest celem samym w sobie.
Celem jest wytworzenie osobowości,która doświadcza zdarzeń osobiście,łącznie z doświadczeniem śmierci(likwidacja osobowości),ponieważ doświadczenie jest właściwością unikalną,osobistą, konieczną dla przejawienia się empirycznego Boga Najwyższego,Boga doświadczenia.
Każda substancja powołuje inną do bytu,czynnikiem tym jest Najwyższa Inteligencja,która unosi się ponad wszystkim i poprzez wszystko,jest Stwórcą wszystkich rzeczy. Ta nieskończona Inteligencja jest Duchem,istniała zanim zaczął przejawiać się byt,promieniuje poprzez całą nieskończoność,wszystkie warunki i wszystkie rzeczy.
Przez tą selektywność emanującej Zasady rodzi się Chrystus,jest to stworzenie wszystkiego, całego rodzaju ludzkiego,prawdziwego Chrystusa w każdej formie.
Inteligencja wszechświatowa nie jest prawdziwym objawieniem Boga,który jest umysłem,wyrasta z tej materialnej egzystencji,która jest oświecona obecnością kosmicznego umysłu.
Boska Inteligencja,Zwycięski Chrystus wysyła obfitość miłości na cały wszechświat.
Rzeczywiste zrozumienie inteligencji jak również wszystkich rzeczy,przyjęcie tego jako absolutną prawdę czy fakt,zawsze należy widzieć najważniejszy punkt całego istnienia.
Przedstawiciele Trzeciego Źródła i Centrum są dźwigniami tej inteligencji.
Umysł Ducha.
Poziom monistyczny Ducha poprzedza zróżnicowanie energii i ducha dlatego na tym poziomie nie może istnieć pośrednicząca funkcja umysłu,gdyż nie istnieją rozbieżności do pośredniczenia.
Umysł jest Jednością i funkcjonuje jako Jedność,przedstawia jeden proces,jest wszystkim,jest Umysłem Najwyższym. Nieskończony umysł Ducha dąży do stworzenia i poznania istoty stworzonej celem zdobycia doświadczenia jako istota doświadczająca.
W swej istocie umysł jest jednością funkcjonalną,dlatego też umysł nigdy nie przestaje przejawiać tej istotnej jedności,ta jedność umysłu nieodmiennie dąży do duchowej koordynacji,na wszystkich poziomach.
Kosmiczny umysł,kiedy nie jest związany ani z energią ani z duchem nie podlega grawitacji ani obwodu materialnego ani też obwodu duchowego. Czysty umysł jest najwidoczniej prawem samym w sobie.
Umysł jest energią towarzyszącą istotom czysto materialnym a duch towarzyszy osobowościom czysto duchowym,człowiek posiada umysł,który związany jest zarówno z materią jak i z duchem.
Na Ziemi umysł stanowi kompromis pomiędzy esencją doskonałości myśli a ewoluującą mentalnością,niedojrzałej natury ludzkiej. Ludzki intelekt zakorzeniony jest w swym materialnym podłożu i wywodzi się od gatunków zwierzęcych.
Umysł służy intelektowi ludzkiemu i pod ludzkiemu poprzez przybocznych z wszechświatów lokalnych,a dzięki środkom kontrolerów fizycznych służy nawet najniższym bytom nie doświadczającym,należącym do najbardziej prymitywnych gatunków rzeczy żywych.
Kiedy odnosi się do duchowego poziomu bytu i kiedy używa się tego określenia na oznaczenie duchowych funkcji inteligencji umysł musi być inaczej zdefiniowany. Umysł jest zjawiskiem oznaczającym obecność-działanie żywej służby,dodanej do różnorodnych systemów energii, odnosi się to do wszystkich poziomów inteligencji.
Im większa rozbieżność występuje między duchem a energią,tym intensywniejsze daje się zauważyć działanie umysłu;im mniejsze zróżnicowanie energii i ducha tym słabsze zauważa się działanie umysłu.
Umysłowe funkcje inteligencji kosmicznej powodują,że całość umysłu dominuje nad częściami funkcjonowania intelektualnego. Intelektualne jaźnie biorą swój początek,z duchowego umysłu. Jaźń Ducha przejawia się w myśleniu ,czuciu i pragnieniu,jest skoordynowana w inteligentnym działaniu,posiada możliwość wyboru.
Odpowiednik umysłu,możliwość poznawania i bycia poznawanym jest cechą charakterystyczną Bóstwa. Bez umysłu w pewnym stadium nie byłoby świadomości duchowej,występującej podczas bratania się istot duchowych.
Bóstwo może być osobowe,przed osobowe,super osobowe,czy bez osobowe,ale Bóstwo nigdy nie jest pozbawione umysłu,znaczy,że nigdy nie jest pozbawione przynajmniej możliwości komunikowania się z podobnymi sobie bytami,istotami czy osobowościami.
Wspólny Stwórca jest absolutny tylko w domenie umysłu,w sferze inteligencji wszechświatowej.
Tożsamość Ducha.
Tożsamość Ducha jest trwałym stanem we wszechświecie,jest ona rzeczywistym i trwałym fenomenem wszechświatowym. Tożsamość Ducha polega na posiadaniu przez Absolutny Umysł Ducha tej właściwości,która jest podporządkowana aktom wyboru według wolnej woli Ducha. Ta część Umysłu Ducha może powoływać do bytu niższe stany rozwojowe.
Umysł podporządkowany aktom wyboru posiada możliwość zorganizowania takiego układu kosmicznego,który pozwoli organizować działanie w powiązaniu z żywą energią. Umysł tworzy potencjał przeniesienia tożsamości z Ducha na niższe stany rozwojowe.
Takie przenoszenie tożsamości ma na celu wytworzenie osobowości z tożsamością człowieka śmiertelnego,jako ostatni i najniższy poziom doświadczającej świadomości Ducha.
Prawo wyboru Ducha polega na przeniesieniu miejsca pobytu tożsamości Ducha z Ducha na niższe systemy,aż do najniższego,przemijającego systemu materii-intelektu,charakterystycznego dla ludzkiej istoty śmiertelnej.
Celem jest wytworzenie indywidualności,która może doświadczać śmierci i może przewyższyć doświadczenie śmierci,aż do uzyskania przez indywidualność wartości życia wiecznego,do osiągnięcia statusu duchowego.
Różnicowanie polega na kolejnych przekształceniach Ducha nieosobowego do poziomu umysłu śmiertelnego posiadającego osobowość i warunkową tożsamość. Duch zniża swój status przechodząc szereg redukcji boskości.
Różnicowanie tożsamości przebiega przez Ducha,Boga,Chrystusa Zbawcę,Rajskiego Ojca, Wszechświat Doskonały,Super Wszechświaty i Wszechświaty lokalne,aż do wytworzenia ludzkiej tożsamości na planetach zamieszkania.
Celem jest stworzenie istoty materialnej,która będzie doświadczać na najniższym,najbardziej zewnętrznym poziomie materii,na poziomie energii i intelektu jako materialna jaźń,ego-istota ludzkiej tożsamości.
Forma.
Duch ma formę nie zmodyfikowaną,występuje jako esencja, poprzez przenoszenie tożsamości modyfikuje kopie aż do uzyskania osobowości od boskiej do ludzkiej. Forma jest pełnym wcieleniem ducha jako życia.
Forma może się przejawiać jako duchowa,umysłowa czy materialna,albo w jakiejkolwiek kombinacji tych energii. Może ona przenikać osobowości,tożsamości,byty albo materię nie ożywioną. Ale forma jest formą i pozostanie formą;powielane są tylko kopie.
Forma może nadać kształt energii,ale jej nie kontroluje. Grawitacja jest jedynym kontrolerem energii-materii.
Ani przestrzeń ani forma nie podlegają grawitacji,nie istnieje też zależność pomiędzy przestrzenią a formą;przestrzeń nie jest ani formą ani też potencjalną formą. Forma jest konfiguracją tej rzeczywistości,która spłaciła już cały dług grawitacyjny.
Rzeczywistość jakiejkolwiek formy składa się z jej energii jej umysłu,ducha albo składników materialnych. W przeciwieństwie do aspektu całościowego,forma wykazuje indywidualny aspekt energii i osobowości. Osobowościowe lub tożsamościowe ukształtowania są formami powstałymi z energii(duchowej,umysłowej lub fizycznej)ale nie są jej nieodłączne.
Tą właściwość energii lub osobowości,która sprawia,że pojawia się forma,można przypisać Bogu- Bóstwu-obdarzeniu siłami Raju lub współistnieniu osobowości i mocy. Forma jest oryginalnym planem,z którego robione są kopie.
Wieczny Raj jest absolutem form;Wieczny Syn jest formą osobowości;Ojciec Uniwersalny jest bezpośrednim źródłem obu. Jednak Raj nie nadaje formy,a Wieczny Syn nie może nadawać osobowości.
Indywidualność,posiadająca dostojeństwo osobowości ludzkiej czy boskiej,nieśmiertelnej czy potencjalnie nieśmiertelnej,nie pochodzi jednak ani od ducha ani od umysłu czy materii;jest ona darem Ojca Uniwersalnego.
Każde ciało posiada swój własny wzorzec strukturalny,dzięki któremu po jego rozkładzie na pakiet energii może zostać następnie precyzyjnie zmaterializowane.
Osobowość i związki umysłowo-duchowe są przekazywalne,ale nie forma. Formy nigdy nie są odzwierciedleniami,są duplikatami-reprodukcjami.
Schemat taki nie jest narzucony,lecz jest własnym zarysem każdego istnienia,sami tworzymy taką kopię a nasze różne wcielenia nie są jej świadome,mają wolną wolę,my im ją dajemy,na tym właśnie polega wyzwanie. Stan umysłu powoduje powstanie cech charakterystycznych formy.
Wieczny Syn jest formą osobowości,z tej formy robione są kopie,każdy ma kopię. Poprzez każde wcielenie jednostka próbuje dążyć do tej formy doskonałości.
Wnikliwość Ducha.
Wnikliwość-wnikanie w rzeczywistość,możliwość przewidywania,można uzmysłowić sobie przyszłość,możliwość przeżywania nie kwestionowanej świadomości rzeczywistości kosmicznej. W organizacji kosmicznej wnikliwość poprzedza przewidywanie.
Tylko wnikliwość,wynikająca z nieskończonej mądrości,umożliwia prawemu Bogu dbanie o sprawiedliwość i miłosierdzie równocześnie i w każdej danej sytuacji wszechświatowej.
Kiedy wnikliwość duchowa podąża śladem tej rzeczywistości,która pozostaje po zaniku materii i podąża za nią do ostatecznej analizy,zanika ona dla umysłu,ale wnikliwość duchowa wciąż może dostrzegać rzeczywistości kosmiczne i najwyższe wartości natury duchowej.
Jak umysł podąża śladem rzeczywistości,aż do jej ostatecznej analizy,materia znika dla materialnych zmysłów,wciąż jednak może pozostawać rzeczywista dla umysłu.
Myślenie poddaje się mądrości a mądrość ginie w oświeconym i refleksyjnym czczeniu. Morontialna dusza jest dzieckiem wszechświata i może być właściwie poznana tylko przez wnikliwość kosmiczną i odkrycia duchowe.
Wnikliwość Ducha przewyższa umysł,dołącza się do niego i teoretycznie poprzedza świadomość umysłu. Doskonała Duchowa wnikliwość jest naturalna dla Ducha.
Zobaczyć Boga-poprzez wiarę-znaczy osiągnąć prawdziwą wnikliwość duchową.
Doświadczenie.
Doświadczenie ludzkie jest po prostu dowolnym oddziaływaniem wzajemnym pomiędzy aktywną i pytającą jaźnią a jakąkolwiek inną,aktywną z zewnętrzną rzeczywistością. Całość doświadczenia określa głębię koncepcji,z dodatkiem całościowego uznawania rzeczywistości zewnętrznej.
Dynamika doświadczenia równa się sile oczekującej wyobraźni,plus ostrość odkrywania zmysłami zewnętrznych jakości rzeczywistości,z którą się kontaktujemy. Fakt doświadczenia opiera się na samoświadomości plus inne istnienia-inna rzeczywistość,inna umysłowość,i inna duchowość.
Należy sobie uświadomić,że śmiertelny byt polega na intrygującym i fascynującym doświadczeniu na urzeczywistnianiu rzeczywistości,kiedy ludzkie sięganie w górę spotyka się z Boskim i zbawczym sięganiu w dół.
Rzeczywistość.
Byt jest to coś co naprawdę istnieje,cała reszta nie istnieje,bądź pozostaje nierzeczywista. Jeżeli jednak wyodrębni się coś,co rzeczywiście istnieje,to wtedy cała reszta musi nie istnieć,bądź pozostawać nierzeczywista. Zakres przeobrażania się bezosobowej rzeczywistości jest zdecydowanie ograniczony.
Pochodzenie i zróżnicowanie Rzeczywistości może wyglądać następująco;wieczny i nieskończony Duch jest związany pętami nieuwarunkowanej nieskończoności,korzystając z właściwej sobie i wiecznej wolnej woli i to oddzielnie od nieuwarunkowanej nieskończoności wydał pierwszą absolutną boskość-napięcie.
To napięcie zróżnicowania nieskończoności między poziomem statycznym a potencjalnym,gdy zaistniały rozbieżności do pośredniczenia,gdy nastąpiło zróżnicowanie energii i Ducha,rozwiązuje Umysł Ducha,ten umysł wytworzył nową jakość różnicującą pozwalającą rozpocząć akt stworzenia.
W ten sposób został powołany do bytu umysł planujący,który stworzył plan przyszłej rzeczywistości materialnej.
Napięcie oznacza dopasowanie zróżnicowania pomiędzy rzeczywistością Bóstwa a rzeczywistością niedeifikowaną,zróżnicowania nieodłącznego oddzieleniu dynamiki boskości obdarzonej wolną wolą,od statyki nieskończoności nieuwarunkowanej(poziom statyczny Ducha).
Rzeczywistość nie deifikowana rozciąga się od domen energii tego,co nieosobowe do dziedzin rzeczywistości zawierających wartości wszechświatowej egzystencji niemożliwej do uosobienia nawet do obecności Absolutu Nieuwarunkowanego.
Chrystus
Wielka Twórcza Substancja Duchowa istniejąca w nieskończonym Systemie Duchowym,jest wielką,dobrą Zasadą Boską,jest wszystkim co istnieje,wszystkie rzeczy przez nią istnieją,jest to Królestwo Chrystusowe,stanowiące jedno z Bogiem.
Z Duchowego Umysłu wyłania się Bóg,który jest umysłem,napełniony jest światłością,występuje ona tylko we wnętrzu umysłu,ponieważ wnętrze umysłu utworzone jest do przyjmowania tej światłości.
Rządząca Inteligencja jest podstawą wibracji Zasady Boskiej,jest tym co nazywamy Bogiem,przy promieniowaniu tej wibracji Inteligencja ta przenika wszystko.
Nieskończona Inteligencja,jedna i jedyna Przyczyna,absolutna prawda czy fakt jest selektywnością emanującej Zasady Boskiej,przez tą selektywność emanującej Zasady rodzi się Chrystus.
Światłość Boga występująca we wnętrzu umysłu jest Życiem i Prawem Boga,to jest Chrystus-Pan.
Pan świeci jako Słońce,w nim jest jedynie boska miłość,która jest istnością,z niej Boże dobro i Boża prawda pochodzą.
W Panu jako w Słońcu,które jest boską miłością istnieje wszystko co duchowe.
Zjednoczenie w Bogu prawdy z dobrem i dobra z prawdą za pośrednictwem niewinności jest Chrystusem-Panem.
Z Życia Boga jest ciepło duchowe. Z Prawa Boga jest światło duchowe.
Duchowe ciepło i światło mają to samo pochodzenie,pochodzą od Pana jako Słońca,ciepłem jest Boże dobro,światłem jest Boża prawda,światło połączone z ciepłem jest dobrem,światło bez ciepła jest prawdą.
Miłość jest w Słońcu duchowym,od Słońca jest ciepło i światło,od miłości będącej w Słońcu pochodzi Boża prawda i Boże dobro.
Z Życia Boga jest ciepło duchowe,które jest boskim dobrem,w nim jest miłość,z niej pochodzi mądrość.
Prawo Boga jest źródłem światła duchowego,z niego pochodzi boska prawda,z boskiej prawdy pochodzi rozum,z rozumu wiara.
Boża Prawda,która jest światłem,promieniuje zawsze,gdyż jest to światło prawdziwe,jest to światło Chrystusowe,Zasada Chrystusowa.
Boża Prawda pochodząca od Pana jest tą rzeczą,która sprawia porządek i boskie prawdy są prawami porządku.
Prawda jest tym,co jest prawdziwe z Boga,gdyż Bóg jest wszystkim i jest jednią.
Boża prawda jest tym z czego jest rozum,rozum zaś jest wzrokiem wewnętrznym,który wpływa na wzrok zewnętrzny i wytwarza go.
Światło duchowe sprawia życie rozumu,ponieważ światło jest Bożą Prawdą a przez to boską mądrością.
Mądrość pochodzi z dobra i prawdy razem,rozum pochodzi z mądrości.
Mądrością jest światło duchowe zbierane przez rozum.
Miłość ku Panu od Pana pochodząca jest jedyną miłością,z której wszystkie dobra biorą początek. Całą istotą miłości jest dobro,wszelkie dobro należy do miłości.
Światło duchowe sprawia życie rozumu,ponieważ światło duchowe jest Bożą Prawdą a przez to boską mądrością,mądrość należy do dobra i zarazem do prawdy,mądrość pochodzi z dobra i prawdy zarazem.
Boża Prawda i Boże Dobro tak są zjednoczone,że nie są jak dwoje,lecz jak jedno.
Ciepło duchowe sprawia życie woli,ponieważ ciepło duchowe jest boskim dobrem a więc boską miłością,miłość łączy wszystko, z niej płynie życie,ociepla wszystko.
Doskonałym owocem Ducha jest Miłość i Mądrość,są one wielkimi rzeczywistościami duchowymi, są one Substancją i Formą.
Miłość jest najważniejsza,jest największą i najpotężniejszą mocą,jej drogą kroczy doskonałość, Miłość jest właściwym jestestwem życia.
Miłość jest wolą,ponieważ to co się kocha tego się chce.
Miłość i pochodząca z nie prawda jest duchowym dobrem połączonym z duchową prawdą, ponieważ jest takim połączeniem ożywia wszystko.
Chrystus jest wcieleniem trzech elementów boskości: -Ojciec - Boża Miłość, -Syn - objawiona w Ciele i Słowie Boża Mądrość, -Duch - Boża Siła,Energia i Moc.
Tak oto zaistniała-została przejawiona Trójca-Bóg Ojciec,Wieczny Syn,Nieskończony Duch jako protoplaści wszechświatowej rzeczywistości materialnej.
To Jestem Ja Sam,który doszedłem do kształtu,by posiąść panowanie,gdyż mam władztwo i przeze mnie moja władza się przejawia.
Prawem życia jest samo opanowanie i samo wyrażanie się,nie podporządkowanie się władzy sił zewnętrznych lub nawet częściowej wiedzy.
Ziemio przyciągnij swe cząstki do siebie,w każdą z nich rzuć światło,które jest wiecznym życiem, światło pochodzące z Wielkiej Zasady Życia,Ojca,emanację wszelkiego życia i Ja ogłaszam ci Jam Jest.
|
|
|
|
|
|
|


|
|
 |
 |
PiotrMati |
 |
reputacja neutralna
     |
Astronauta Ostatnio widziany(a): - |
|
|
 |
Chrystus-Pan
Duch jest potęgą pierwotną i wibrującą,dającą początek wszystkiemu. W stanie bez kształtu wszech mądry,inteligentny duch był milczący i kontemplacyjny. W stanie milczenia wszech mądry, inteligentny duch widział,że nie ma przemiany,i postanowił wypromieniować z siebie,czyli zrodzić wszechświat.
Ogromne morze Boskiej twórczej wszechobecności,niczym nie ograniczonej,jest kryształowo przejrzyste,jednak jest ono pełne wibrującej energii emanującej;ta emanująca energia znana jest jako substancja płynna,w której wszelkie inne substancje,lub jej składniki znajdują się w formie rozpuszczonej.
Duch nie tylko przenika każdy atom tzw. fizyczności,lecz na wskroś przepaja najmniejszą cząsteczkę wszelkiej substancji,czy to stałej,czy gazowej. Istotnie,jest on siłą,w której kształtuje się forma i z której substancja czerpie swe różne wzory. Forma czy i model istnieje,jest on zbudowany z substancji i w substancji,która nie może być zniszczona.
Jest wszech mądry duch rozumny,inteligencja ta jest Boska i nieskończona przenika rzeczy wszystkie,jej nie można się sprzeciwić,ponieważ przenika wszystko,jest nieskończona i jest źródłem wszystkiego.
Ale inteligencja,która tam była,widziała siebie jako twórcę,jak i jako widza wszystkich rzeczy ożywionych lub nieożywionych. Inteligencja jest i zawsze była obserwatorem i kierownikiem swego najlepszego planu,planu ideału Bożego.
Wielkie pulsujące bicie serca,czyli impulsy,wychodzi od Inteligencji,która przenika substancję płynną otaczającą kosmos,która jest jego duchowym odpowiednikiem.
Rozumiejąca Zasada to ta,która stoi poza wszystkimi rzeczami i jest rzeczą główną,w niej jest Wielka Twórcza Substancja Duchowa. Wielka Przyczyna lub Zasada Kierownicza widziała swego syna,Chrystusa,człowieka doskonałego,powiedziała Ona(Bóg Najwyższy):
To jest Pan Bóg ,prawo Mojej istoty i Mojego bytu,któremu dałem władzę nad niebem,ziemią i wszystkim co jest na nich.
I ten Doskonały nie potrzebuje być związany z żadną koncepcją śmiertelną,poprzez Mój Ideał Doskonały wyższy jest ponad wszelkie związanie i zależność oraz posiada tą samą moc i władzę jaką Ja posiadam.
To mówię Ja przez Pana Boga Mego istnienia.
Wielka Zasada trwa,istnieje złote światło. Kim jest ukochany,umiłowany,który wychodzi z Ojca Światła Kosmosu. Głos z otoczenia przestrzeni mówi znowu cichymi,szeptanymi słowy.
To jestem Ja Sam,który doszedłem do kształtu,by posiąść panowanie,gdyż mam władztwo i przeze mnie moja władza się przejawia.
Poza kształtem są kryształowe,oślepiająco białe emanacje światła. Wyszły one z czystego białego światła,ukształtowane są z czystego białego światła,dlatego człowiek jest czystym białym światłem.
To czyste białe światło jest życiem Boga. Jest ono wszędzie. Przy spokojnym ciele i duszy, niebiańskie natchnienie Zasady Najwyższej spływa do naszych wnętrz jako czyste światło życia i siły.
Wielka Twórcza Substancja Duchowa jest Boską,wielką,dobrą Zasadą,jest wszystkim co istnieje, ona wypełnia wszystko,jest wszech istnością,wszystkie rzeczy przez nią istnieją,to jest Królestwo Chrystusowe,stanowiące jedno z Bogiem.
Podstawą wibracji tej dobrej Zasady jest rządząca Inteligencja,jest ona tym co nazywamy Bogiem, przy promieniowaniu tej wibracji Inteligencja ta przenika wszystko.
Jest to ten Boski prąd,ta Boska energia,która jest stała,wieczna i wszech obejmująca. Promieniowania te są panującymi elementami wszelkiej energii a wibracja ta jest nośnikiem,który przewodzi światło i życie.
Światło Boga jest życiem i prawem Boga,to jest Chrystus-Pan.
Z życia Boga jest ciepło duchowe,które jest boskim dobrem,w nim jest miłość,z niej pochodzi mądrość. Prawo Boga jest źródłem światła duchowego,z niego pochodzi boska prawda,z boskiej prawdy pochodzi rozum,z rozumu wiara.
Boska prawda zjednoczona z boskim dobrem jest światłem Boga,to światło jest Życiem i Prawem Boga,jest Panem,to jest Chrystus. Zjednoczenie w Bogu prawdy z dobrem i dobra z prawdą za pośrednictwem niewinności jest Chrystusem-Panem.
Duchowe ciepło i światło mają to samo pochodzenie,pochodzą od Pana jako Słońca,ciepłem jest Boże dobro,światłem jest Boża prawda,światło połączone z ciepłem jest dobrem,światło bez ciepła jest prawdą.
Boskie dobro,które zostało przyrównane do ciepła,jest dobrem miłości,boska prawda,porównywana do światła jest tym,przez co i z czego powstaje dobro miłości.
Boska prawda pochodząca z boskiej miłości Pana w swoim jestestwie jest ona boskim dobrem połączonym z boską prawdą,dlatego,że jest takim połączeniem,ożywia wszystko.
Cokolwiek pochodzi od Pana jako Słońca nazywa się boską prawdą. W jestestwie swym jest przecież boskim dobrem,zjednoczonym z boską prawdą. To co pojawia się od Pana jako Słońca, pojawia się w światłości.
Boże dobro i boża prawda,które od Pana jako Słońca pochodzą nie są w Panu,lecz od Pana. W Panu jest jedynie boska miłość,która jest istnością,z której tamte istnieją;istnieć z istności oddaje się przez wyraz pochodzić. Pan jest jedynym źródłem życia,od Niego pochodzi boskie dobro i boska prawda.
Pod przyjmowaniem Pana rozumie się przyjmowanie dobra i prawdy,które od Niego pochodzą, ponieważ Pan jest w ich dobru i w ich prawdzie,nazywa się to także mądrością i rozumem.
Boska prawda pochodząca od Pana jest tą rzeczą,która sprawia porządek i boskie prawdy są prawami porządku,Pan nigdy niczego nie czyni przeciw porządkowi,Sam jest porządkiem. Słowo jest bożą prawdą,która jest w Panu i od Pana pochodzi,dlatego też nazywa się ono także światłością,która jest bożą prawdą.
Ciało Pana znaczy boskie dobro,krew Pana znaczy boską prawdę,dlatego kto spożywa ciało Pana i pije Jego krew mieszka w Panu a Pan mieszka w nim.
Światłość Boga-Chrystus Pan występuje we wnętrzu umysłu,ponieważ wnętrze umysłu utworzone jest do przyjmowania tej światłości. Chrystus-Pan jest światłością Boga,jest Słońcem duchowym,w nim jest dobro,które jest ciepłem,ciepło duchowe jest miłością. Miłość jest związkiem rozumu i woli,albo dobra i prawdy,życie woli jest życiem miłości,odnosi się do dobra,właściwości woli,czyli czynu.
Jedyną miłością,z której wszystkie dobra biorą początek ,jest miłość ku Panu od Pana pochodząca. Miłość ku Panu polega na mądrości,albowiem od Pana jest wszelkie dobro,które jest dobrem użytku. Miłość należy do dobra,miłość panująca stanowi punkt wyjścia,światło prawdy pochodzące z miłości jest mądrością.
Światłość jest rozumem,oczy odpowiadają rozumowi,wzrok wewnętrzny to własność myślenia,rozum należy do prawdy z dobra pochodzącej. Boża prawda jest tym z czego jest rozum, boża prawda jest światłem.
Prawda,która nazywa się prawdą wiary jest światłem,dobro,które nazywa się dobrem miłości jest ciepłem,gdy się oddzieli światło od ciepła wszystko zamiera.
Chrystus jest Jednorodzonym Synem Boga,ma wszystko to co ma Bóg,wszystko co ma Bóg jest Chrystusem Bożym. Chrystus znaczy moc realizowania boskości wewnątrz. Chrystus-Bóg,Pan nie potrzebuje światła,gdyż jego wibracje drgają zgodnie z wibracjami Boga,jest wszystkim we wszystkich.
Bóstwo pochodzące od Pana,które przenika wszystko jest miłością,jest dobrem i prawdą wiary,jest to Bóg-Ojciec wszelkiej materializacji,jest uosobieniem miłości,jest to Boża Miłość.
Ponieważ Pan jako Słońce jest boską miłością a boska miłość jest samym boskim dobrem,dlatego Bóstwo,które pochodzi od Niego i które jest Jego Bóstwem-uosobieniem Chrystusa jako Bóg-Ojciec,dla odróżnienia nazywa się bożą prawdą,chociaż jest bożym dobrem z bożą prawdą połączone.
Boża ta prawda jest właśnie tym,co nazywa się świętością od Niego pochodzącą.
Bóstwo pochodzące od Pana jest trójjednią w Panu,jest dobrem i prawdą wiary,jest to Bóg-Ojciec, Wieczny Syn i Nieskończony Duch.
Właściwościami ducha jest rozum i wola,wspólnie wytwarzają miłość,która jest również owocem dobra i prawdy. Rozum panuje przez uczucie prawdy,wszystko co jest w rozumie odnosi się do prawdy. Wola panuje przez uczucie dobra,wszystko co jest w woli,odnosi się do dobra. Właściwością woli jest działanie czyli czyn.
Życie rozumu jest życiem wiary i odnosi się do prawdy,która jest własnością pamięci a zatem myślenia,rozum należy do prawdy z dobra pochodzącej. Życie woli jest życiem miłości,dobrem jest to,co jest własnością woli a zatem czynu.
Działający jest rozum i wola. Mądrość pochodzi z dobra a rozum z prawdy,mądrość należy do dobra i zarazem prawdy. Wszelka prawda zamienia się w dobro i bywa zaszczepiona miłości jak tylko obejmie wolę.
Rozum przyjmuje prawdy i kształtuje się na ich podstawie,cokolwiek się rozumie stąd i myśli o tym,to nazywa się prawdą. Duchowa prawda pochodząca od Ducha posiada wszelką potęgę.
Wola ma możliwość doprowadzenia do tego,aby znaczenia umysłu wydały owoce,tak w domenach materialnych jak i duchowych. Życie kierowane przez inteligencję staje się wolą,a kierowane przez wolę staje się powołaniem.
|
|
|
|
|
|
|


|
|
 |
 |
neo |
 |
reputacja mistrzowska
     |
Na Nibiru Ostatnio widziany(a): piątek, 15 cze 2018, 16:32 |
|
|
 |
1Mieszkańcy całej ziemi mieli jedną mowę, czyli jednakowe słowa. 2A gdy wędrowali ze wschodu, napotkali równinę w kraju Szinear i tam zamieszkali. 3I mówili jeden do drugiego: "Chodźcie, wyrabiajmy cegłę i wypalmy ją w ogniu". A gdy już mieli cegłę zamiast kamieni i smołę zamiast zaprawy murarskiej, 4rzekli: "Chodźcie, zbudujemy sobie miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba, i w ten sposób uczynimy sobie znak, abyśmy się nie rozproszyli po całej ziemi". 5A Pan zstąpił z nieba, by zobaczyć to miasto i wieżę, które budowali ludzie, 6i rzekł: "Są oni jednym ludem i wszyscy mają jedną mowę, i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić. 7Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego!" 8W ten sposób Pan rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi, i tak nie dokończyli budowy tego miasta. 9Dlatego to nazwano je Babel, tam bowiem Pan pomieszał mowę mieszkańców całej ziemi. Stamtąd też Pan rozproszył ich po całej powierzchni ziemi[2] (Biblia Tysiąclecia, Księga Rodzaju 11,1-9) ... dobrze ze nie wpadli na pomysł zeby zbudować LHC czy cos podobnego bo wtedy by chyba była masakra 
|
|
|
|
|
|
|


|
|
 |
 |
szczyglis |
 |
reputacja mistrzowska
     |
OFICER TECHNICZNY Ostatnio widziany(a): niedziela, 10 lut 2019, 04:31 |
|
|
 |
Noel napisał(a): Ciekawi mnie jedno, po co Bóg stworzył dinozaury, których przecież jedynym sensem i celem życia było żreć się nawzajem i zabijać. Czyżby lubił sadystycznie przyglądać sie tym pojedynkom, i cierpieniu? A potem spuścił na nich zagładę, bo mu się znudziło? Jak rozkapryszony dzieciak. Taka niby wysoka i miłosierna istota a tak niskie rozrywki? O co mu chodziło? O nic, bo istnienie dinozaurów to efekt ewolucji, a nie kreacji. Na ich wielkie głowy natomiast spadł zupełnie przypadkowy kosmiczny kamień jakich pełno w kosmosie, a nie piłeczka odbita boską rakietą  Dinozaury to tak swoją drogą super sprawa - przypominają jak stara jest ziemia, po jakiej stąpamy. 65 milionów lat temu...kurde, niewyobrażalne, gdy przyrówna się to z czasem od kiedy czlowiek jest na Ziemi, liczonym raptem w tysiącach. A gdzie tu jeszcze do 4 milardów lat, na które szacuje się wiek naszej planety i pomyśleć, że ciągle chodzimy po tych samych kamieniach. W miejscu gdzie mam kuchnię 65 milionów lat temu mogło rosnąć jakieś drzewo, z którego posilał się wysoki na 10 pięter brontozaur... 
„Bądź dobrej myśli, bo po co być złej.“ Stanisław Lem
|
|
|
|
|
|
|

|
|
 |
 |
sirAzgar |
 |
reputacja mistrzowska
     |
Załoga FN Ostatnio widziany(a): piątek, 19 sty 2018, 20:30 |
|
|
 |
szczyglis napisał(a): W miejscu gdzie mam kuchnię 65 milionów lat temu mogło rosnąć jakieś drzewo, z którego posilał się wysoki na 10 pięter brontozaur...  Bierz łopatę i kop może i tu zdechł pod twoim blokiem Noel napisał(a): Ciekawi mnie jedno, po co Bóg stworzył dinozaury, których przecież jedynym sensem i celem życia było żreć się nawzajem i zabijać. Czyżby lubił sadystycznie przyglądać sie tym pojedynkom, i cierpieniu? A potem spuścił na nich zagładę, bo mu się znudziło? Jak rozkapryszony dzieciak. Taka niby wysoka i miłosierna istota a tak niskie rozrywki? O co mu chodziło? Noel tak na marginesie to jak bym nie wiedział że piszesz o dinozaurach to mógłbym pomyśleć że mówisz o ludziach, ten opis też pasuje. Bo po co my jesteśmy, jemy pijemy walczymy.
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy. Sokrates
|
|
|
|
|
|
|

|
|
 |
 |
szczyglis |
 |
reputacja mistrzowska
     |
OFICER TECHNICZNY Ostatnio widziany(a): niedziela, 10 lut 2019, 04:31 |
|
|
 |
sirAzgar napisał(a): szczyglis napisał(a): W miejscu gdzie mam kuchnię 65 milionów lat temu mogło rosnąć jakieś drzewo, z którego posilał się wysoki na 10 pięter brontozaur...  Bierz łopatę i kop może i tu zdechł pod twoim blokiem No akurat u siebie to co innego bym pewnie wykopał, bo mieszkam na terenie zlikwidowanego (nie do końca) cmentarza. Poważnie. Podczas wojny w miejscu, gdzie mieszkam Niemcy hurtowo mordowali i zakopywali Żydów. Pod moimi stopami były kiedyś masowe groby. Potem to wszystko zaorali i za PRL-u pobudowali na tym osiedla, a część cmentarza przerobili na park, do którego chodzę z psem na siku. Taka sytuacja. Pomnik im tylko taki w parku jako pozostałość historyczna zostawili:  Legendy krążą, że do obczyszczenia tego terenu z trupów podczas przerabiania go na mieszkalny teren nikt się zbytnio nie przykładał. Ile w tym prawdy? Nie wiem. Ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć jak ktoś zapyta, że mieszkam na cmentarzu. sirAzgar napisał(a): Noel napisał(a): Ciekawi mnie jedno, po co Bóg stworzył dinozaury, których przecież jedynym sensem i celem życia było żreć się nawzajem i zabijać. Czyżby lubił sadystycznie przyglądać sie tym pojedynkom, i cierpieniu? A potem spuścił na nich zagładę, bo mu się znudziło? Jak rozkapryszony dzieciak. Taka niby wysoka i miłosierna istota a tak niskie rozrywki? O co mu chodziło? Noel tak na marginesie to jak bym nie wiedział że piszesz o dinozaurach to mógłbym pomyśleć że mówisz o ludziach, ten opis też pasuje. Bo po co my jesteśmy, jemy pijemy walczymy. No nie? Też zauważyłem, że jakby tam wyrzucić słowo dinozaury, a wstawić ludzi to na jedno wyjdzie.
„Bądź dobrej myśli, bo po co być złej.“ Stanisław Lem
|
|
|
|
|
|
|

|